jutro zderzę się z rzeczywistością. może boleć. nie musi. może komuś być smutno. nie musi. ktoś może się zdenerwować. nie musi. ktoś może powiedzieć o dwa słowa za dużo. nie musi. ktoś może pozamiatać sobie przyszłość w tym mieście, jeśli puszczą mu nerwy.
tym ostatnim ktosiem jestem ja sama. wystarczy tylko dać cierpliwości dzień wolny i spuścić wkurwienie z łańcucha. masz szczęście, że jestem damą, jego mać!
na pewno jest tylko to, że jutrzejszy dzień będzie zdecydowanie za długi i za ciężki.
humor poprawiłby mi jego powrót. no, ewentualnie szmizjerka w kwiatki.
Starfucker - Mona Vegas. wejście smoka, a dalej już coś nie poszło.