23:15 / 25.07.2011 link komentarz (0) | Prawo Murphy`ego jest jedynym uniwersalnym prawem, które można uznać za istotne w życiu.
Dziś mnie dorwał kanar w tramwaju, bo miałem bilet nieważny od północy. Pierdolony bilet 90-dniowy nie był ważny o 9 i akurat był kanar, który zdarza się max raz na miesiąc. Co najlepsze to drugi taki przypadek w tym roku (ok, wcześniej to było jakoś o 10-11).
Drugi przykład (też miejskokomunikacyjny): Do pracy jeżdżę tramwajem, który odjeżdża co kilka minut. I zawsze jak się spieszę, muszę być punktualnie na którąś to wychodzę z zapasem 10 min. (w stosunku do tego jak normalnie jadę) i akurat wtedy trawmaj przyjedzie po 10 min. (zamiast standardowych max 4) czekania na przystanku, inny się popuje na trasie i zrobi korek i się spóźnię. A jak jest normalny dzień i nie ma znaczenia żeby być punktualnie na czas to skurwiel jest na przystanku jak na niego wchodzę. Noż chuj może strzelić. I weź tu kurwa walcz ze swoją niepunktualnością (słaba strona, trzeba pracować nad sobą - dorosłe życie, kultura organizacyjna, sratatata...) |