święta w krakowskim szpitalu
ksiądz mnie pyta czy życzę sobie się wyspowiadać
mówię, że nie
a on na to, że nigdy nie wiadomo i lepiej być gotowym w każdej chwili na odejście stąd
resztką sił wypierdalam go z sali
zastanawiam się czy jest sens płacić za prywatne leczenie, gdy mój duch umarł