taki jeden maly tryk, pryk, parskiecie pradu
Mk
30 grudnia 2011
Mk
mikroskopijne dawki elektrycznosic
Mk
tak jak ten
mikroskopijne minidawki nasaczone
co je zarzucilsimy do srodka to tak samo, dolkadnie ;d
Mk
31 grudnia 2011
Mk
jaaa
siedzimy sobie
z mona lisa ;d
siedzimy i patrzymy
Mk
czlowieku
ona jest taka arystkokratka
taka 'hłe hłe razem z hihi, beczke cisnie ;d
ze wszsytskich co to nie ona, otrzepuje ramiona, ja jestem miliardem powiada
a tu psikus najwiekszy zart wszechrzeczy
Mk
31 grudnia 2011
Mk
bo zostala sprowadzoan do jednego malego punktu
i miliard na nia patrzy sie
i ona w ogole jest jing i jangiem na raz, ona jest nim w zasadzie
to tak rpzenika jak sie przyjrzysz
z siebie w siebie
Mk
31 grudnia 2011
Mk
ona jest nim w sensie
ona jest onym
w mezczyzne sie przemienia boczkiem ze wczasu jednakowegoż gdy sobie tak zadzierga ;d
oho a teraz patrzy z taka pogarda
bo zdradzilem ci jej sekret
Mk
31 grudnia 2011
Mk
i oczy jej uciekaja w bok!
i w ogole ma miejsce po peruce
bo to w tamtych czasach oni peruki nosili ci stanu wyzsszego
TYYY
to moze to byl facet, ale przebrany za kobiete?
Mk
31 grudnia 2011
Mk
albo na odwort?
w sensie
jakis transwestyta tamtejszy, wyrzucilo biedaczka w takiej krainie nieznanej na przestrzeni dziejow, nie wiedzial co ze soba poczac [:D]
i takie loczki ma wskazujace ze byla mezczyzna jednak
i wiem bo mruzy policzki jak o tym mysle na znak ze sie zgadza i dobrze mysl
Mk
31 grudnia 2011
Mk
dobrze juz dam jej spokoj
bo jest taka naburmuszona
nie no to ze to nie transwestyta to rpzeciez wiadomo chyba mam nadzieje, ze to taki zart sytuacyjny tylko byl ;d
o tak wlasnie, wznoszac sie ponad poziom absurdu dosiegamy wyzyn zwykle niedosiegnionych czystych krysztalkow plynnej oczywistosci stworzenia wszelkiego.
w sumie nie wiem, chcialem napisac cos zupelnie innego, tak jakos wyszlo.