ryan leslie drodzy panstwo, balsam na moje niewzruszone wyschniete serce.
no i co tam poza tym, odwiedzam ostatnio pasjami antykwariaty, stacjonarne i internetowe (allegrowe?). szukam inspiracji znaczy sie, kolejna odslona, odyseja trwa. obkupilem sie w wydaje-mi-sie ciekawe ksiazki, mam teraz na polce cos jak 50 pozycji czekajacych w kolejce, kupionych za przesmieszne pieniadze. no i coz, zobaczymy co sie z tego wykluje.