hihi,wchodze sobie na maila odczytac co mi tam nawypisywali, a tu takie cos. nie wiem, w sumie, nic to nie znaczy o niczym nie swiadczy (cytujac lone), ale jakos tak ladnie wyglada. zgrany kolektyw nagromadzonych w masowej swiadomosci stereotypow i mitow tak rozkosznie trafiajacy w moja proznosc.
zadnej glebi tu dzisiaj nie bedzie tak poza tym, osiadlem na mieliznie. przynajmniej na moment, taka cisza przed burza, krotkie odspaniecie przed zanurkowaniem w enigmatyczny bezkres tajemnic istnienia juz niebawem