No i rewolucja :) w nadziei że nic się nie spieprzy po cichutku trzymam kciuki :) może znów będę miał powód i motywację do życia i starania się być lepszy niż jestem :) ale tymczasowo trzeba się postarać zdobyć pracę, a to kłóci się z wrodzonym lenistwem :p