20:58 / 15.05.2013 link komentarz (0) | Ona codziennie idzie na bibę no i robi karierę. Codziennie widzę ją z coraz to większym frajerem.
Gdy mówię jej, że ten kolo jest totalnym zerem ona mi mówi:'on jest moim przyjacielem.'
Niewinnie się zaczęło teraz wciąga kraka. Gdzie szlaja się po nocach nie ma pojęcia matka.
O rodzinie i o Bogu dawno już zapomniała, teraz się liczy dla niej by wóda się litrami lała.
Gdy idzie po ulicy za nią się oglądają, omamieni kolesie co dla niej wszystko zrobią.
Ona udaje niedostępną i nieśmiałą, a oni dają jej, dają jej , dają co tylko mogą i słyszą: 'zrób to'.. Bo są
na każde zawołanie, słyszą: 'zrób to' tracą głowę dla niej. A od niej zakłamanie i tylko zobacz to wszystko aby się jej przypodobać.
Jak skinie palcem Ty będziesz jej posłańcem, ograniczony jak na łańcuchu pies z kagańcem. Z nadzieją w sercu,
że będziesz jej wybrańcem. Ona wykorzystuje to co do niej czują, oni nie widzą, że sami się pogrzebują bo ją miłują.
Miłością tą się zatrują bo co innego myślą, a co innego mówią. Zatem sami się okłamują, że chcą z nią być razem.
Między sobą rywalizują by być jej gachem i o jej względy a lepiej zatrzymać popędy, droga nie tędy!
Mimo ze może to trendy, taka moda. Taa, bardzo mi jej szkoda, jest taka młoda i jeszcze nie rozumie,
że liczy się to co nosi głowa bo jej uroda z wiekiem wyparuje jak woda. |