03:04 / 27.01.2002 link komentarz (1) | widze jedno... gdy mowie chlopakowi ze w czyms jest nie wporzadku to od razu zmienia temat i zaczyna zrzucac wine na mnie... wiem ze kazdy facet tak robi... oni tego nie chca ale to robia... wiecie co? sama nie weim co czuje... serio !!! nie mam pojecia co przez te lzy chce wyrazic... czasem chce sie poczuc kims... chce sie poczuc doceniona osoba... ale zawsze to ktos zepsuje... nie wiem jak, ale ja wiele rzeczy robie nie dla samej siebie. i wiem o tym doskonale. czego ja wlasciwie oczekuje od faceta? oczekuje tylko milosci i duzego uczucia... nic wiecej... ja oddaje cale serduszko... a nie otrzymuje w zamian tyle... czemu ja nie moge wyrazic tego co czuje ??? dlaczego?:( ehhh |