rocketman // odwiedzony 72464 razy // [nlog/tak trudno kochać nlog/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (257 sztuk)
18:19 / 27.01.2002
link
komentarz (2)

CO ZA TYDZIEN!


Zadko juz pisuje do nloga ale ten tydzien byl dosc wyjatkowy wiec zasluzyl sobie na nieco przydlugawe opisanie ;-,0)

Wczoraj byla SOBOTA. Dzien zaczal sie od tego dgy przed poludniem poszedlem do jednej z wystawniejszych restauracji. Skorzystalem z zaproszenia na debate pt. Problem ochrony tozsamosci narodowej Polakow w perspektywie integracji z Unia europejska. Organizatorem byl Instytut Lecha Walesy oraz redaktor naczelny Gazety Powszechnej, ktory kiedys proponowal mi prace. Zasiadlem za eleganckim stolem wraz z dwoma moimi kolegami z Mlodego Centrum. Na debate przybylo duzo wiecej osob niz sie spodziewano. Byli dwaj wice prezydenci Gliwic, rzecznik policji , ksiadz, krytycy literaccy, samorzad studencki UJ, Murzyn z Nigierii (tak czarnego murzyna jeszcze nie widzialem ;-,0) ktorego dalo sie zrozumiec w 80% gdy mowil po polsku, przedstawiciel ROPu, posel z Samoobrony wraz z dwoma innymi czlonkami tego klubu.

Niektorzy moze kojarza moj wpis nt Samoobrony i znaja moj stosunek do niej ale ale... Po przyblizeniu tematu rozmow przez organizatora glos zabral czlonek Samoobrony z Komitetu "NIE dla UE". Niektorzy na sali parskali smiechem gdy mowil, niektorzy patrzyli i sluchali z przymrozeniem oka. my zastanawialismy sie skad on czerpie swe poglady i co go inspiruje do takiej skrajnej postawy.
Leppera widzialem kiedys na zywo ale nie mialem okazji posluchac i nie przypuszczalem ze bedzie dzis okazja w wydaniu Leppera II. Czlowiek wyglosil rownie plomienna mowe niczym sam "przywodca narodu" A.L. Mowil m.in. o rzadzie zdrady narodowej panujacym od 45 roku, ze UE to kosmopolityczny twor niczym dawniej komunizm, ze Polska bedzie katolicka lub wogole przestanie istniec, ze wykupia nas cudzoziemcy itp.

Warto bylo pojsc zobaczyc to wszystko na zywo! Podzielal te przekonania sam i nikt nie poparl go. Nawet posel z Samoobrony wypowiadal sie lagodniej i nieco bardziej entuzjastycznie o UE. Ubaw byl dobry, bo nawet ksiadz i przedstawiciel ROP mowil sensownie i nie widzial takiego zagrozenia i lagodzil ton jego wypowiedzi goscia z Samoobrony


Pozniej, wieczorem postanowilem skorzystac z drugiego zaproszenia. Tym razem do Ruin Teatru Miejskiego na koncert wienczacy 10 lecie finalow WOSP. Bardzo lubie ruiny, ze wzgledu na specyficzny nastrojowy charakter murow. Tu rowniez same znajome osoby jak ten sam wice prezydent miasta, organizatorzy koncertu, fotografowie.
Bylo bardzo milo. Jedynie zaluje ze nie udalo mi sie kupis pamiatkowej poduszki serca podczas licytacji :-(

Tak wiec caly dzien uplynal pod znakiem ukulturalniania sie a o nauce do kolokwim wogole nie pomyslalem.

PIATEK
Dzis byl egzamin ustny z matmy. Zdali go prawie wszyscy zdajacy w mojej grupie, ktorych przyjechalem dopingowac. W przerwie egzaminu pojechalem na 10 minut do biura Mlodego Centrum gdzie zostalem zaproszony na dwie imprezy w sobote i umowilem sie z jednym z 3 Aniolkow (Asia,0) na dyskoteke. Wrocilem na egzamin po ktrorym poszedlem na hamburgery z moja grupa. Jak sie grupa porozjezdzala do domu udalem sie do dyskoteki z kumplami z alakdemika, gdzie bawilismy sie tak ze omal nam nogi posluszenstwa nie odmowily. Zabawa oczywiscie byla dla mnie bezalkoholowa bo jechalem Rakieta, w przeciwnym razie wracalbym tramwajem ktory w nocy jezdzi co 3 godziny.

W CZWARTEK zdawalem egzamin pisemny z matmy ale oblalem. Z mojej grupy zdal tylko Pawel

PONIEDZIALEK uplynal pod znakiem zdanego kolokwium z metalurgi i wielkiej inprezy. Byly imieniny Agnieszki. My mielismy w grupie dwie ktore postanwily to uczcic a poza tym jedna z nich miala dzien wczesniej 20 urodziny wiec okazja bylo potrojna. Zaczelo sie tak: 6 dziewczyn i 2 chlopakow. skonczylo sie na tym ze solenizantka padla trupem o godz 23 i przez pol godziny nie moglismy jej uspokoic a druga miala niemal rownie udane przezycia. Dolaczylo sie pozniej jeszcze paru chlopakow z akademika, kazdy cos przynosil. Oj dobrze ze ja nie skonczylem jak dziewczyny dzieki abstynencji tego dnia.