21:14 / 06.07.2023 link komentarz (0) | Cześć! To ja. Bardzo inna i bardzo taka sama. To jest pierwszy dzień reszty mojego życia!
Zacznę od tego, że urodziłam się chłopcem uwięzionym w żeńskim ciele, który na dodatek okazał się być pedałem;) Juz nie boję się o tym mówić, nikt mnie nie skrzywdzi i nie zniszczy psychicznie z tego powodu, znalazłam, jestem wśród ludzi, którzy mnie lubią i akceptują moje LGBT, moje zaburzenia, choroby i inne uszkodzenia psychiczne. Wiec to chyba dobry początek:)
Wybrałam w pewnym momencie żyć jako dziewczyna, kobieta w tym zasranym społeczeństwie. Przywykłam do tej roli i również ją zaakceptowałam jako oficjalną, nawet trochę nieoficjalną.
Chciałam wspomnieć o aktywistach LGBT - zrobili w chuj dobrej roboty. Teraz lesbijki i geje są o wiele częściej akceptowani w Polsce. Dla osób T i Q, takich jak ja, też zrobili lepiej. Na przykład dowiedziałam się, ze to, czym teraz jestem nazywa się niebinarnością i gender-fluid.
Później było już tylko gorzej:,)
Sama społeczność LGBTQ wstydzi się za pseudo-aktywistów ruchu. I jest wkurwiona. Ze mną na czele. To jest pokurwione, żeby mówić, że jest pierdylion płci i nie umieć rozróżnić płci biologicznej, fizycznej od psychicznej. To pokurwione nastawiać przedszkolaków, ze mogą sami określić swoją płeć. To pokurwione, że kulturysta Marcin zrobił sobie wagine, żeby wygrywać jako kulturystka Joanna. Pokurwione, że możesz dostać w pysk za to, że nazwałeś kogoś panem, kiedy to była pani. To idzie w bardzo złą stronę i robi pośmiewisko z prawdziwych osób transseksualnych. Cieszę się, ze mogłam to z siebie wyrzucić:) |