14:31 / 31.01.2002 link komentarz (1) | no masakra nigdzie nie poszlam... wcale mi sie nie chce... na deske dzis chyba pojde na 100... wezme kasiore od taty na rekawice:,0) powiem ze od rekawic w stroju snowboardera musze zaczac;,0),0),0) albo powiem tacie zeby jechal ze mna... wczoraj tata bardzo pozno wrocil i wiem ze zmeczony jest ale cuz... ;,0) kurde nie wiem juz co wole czy lato czy zime... eh eh... w lecie cieszko jest na rowerku jezdzic po lesie;,0) bo troszku goronco a w zimie to sie wcale nie da jezdzic;,0) taka jak jest teraz pogoda mnie satysfakcjonuje bo nawet mi sie podoba... mozna na desce jezdzic, na skuterze, na rowerze itd. czyli wszystko w jednym;,0) wypije sobie soczek mafefkowy i pojde brzuszki robic, cos musi mi ubyc na te wybory, wkoncu nie mam zamiaru sie odchudzac specjalnie, i tak wiem ze nie dostane sie dalej wiec wogule nei musze sie starac... no ni?:,0) kto fcy moje zdjatko???:>>>> |