22:32 / 02.02.2002 link komentarz (1) | Byłam najpierw na worze, a potem u agi, była wolna chata. Te świry piły czysty spirol... nie mam pytan.
łukasz wyjechał, nikt nie wie gdzie.. buu :,0)
pozniej Magda robila striptiz na alejce. cuila kurtke, a wtedy podbiegl do niej pies i ja.. podlal..
Zdzich dostał ataku smiechu, ale jakiego.. ja tesh ake nie bylo to cos nadzwyczajnego.. Ci ktorzy mieli okazje[to bedzie dzien zaloby dla nich wszystkich]mnie poznac wiedza na co mnie stac, gdy sie smieje.
ale teraz przestalam sie smiac i zaczelam znowu gadac. |