22:35 / 02.02.2002 link komentarz (1) | Aśka, fryzjerka, znaczy uczy sie na fryzjerke zrobiła mi fajny fryz, troche omieszał mi to co do tej pory robiłam z włowsami i wyszło na cacy. ale problem oplega na tym, ze nie umiem tego powtorzyc. zrobila mi zyg-zag, przyklepala grzywke i reszte postwaila, ale jakos tak fajnie. teraz mam resztki jej roboty, ale jush musze umyc wlosy bo te tony komsetykow jaki nalozylam na nie zeby utrzymac cudowny fryz troche moje klaki obciazyly. |