23:35 / 02.02.2002 link komentarz (1) | Moze to nic takiego ale sprawilo mi wielka przyjemnosc. Taka zabawa w detektywa: cos o tym, cos o tamtym i wiem juz prawie wszystko, tzn. wiem tyle ile chcialem wiedziec na poczatku ale apetyt rosnie w miare jedzenie jak to sie mowi. No i jeszcze dwie refleksje na koniec, refleksje jednowyrazowe: podziw i zazdrosc |