01:06 / 04.02.2002 link komentarz (2) | Dobry wiecor.. bylem na meczu. Czarni wygrali pierwszy raz po dziewieciu porazkach. Pozniej poszedlem sobie na spacer z N. i bardzo mi sie przykro zrobilo... dlaczego nam nie wyszlo ??? zawsze bede sie nad tym zastanawial.. jest naprawde swietna dziewczyna... no ale coz...slucham sobie Stinga... i plakac mi sie chce :PPPP Kurwa cale zycie postrzegane jako cos cennego nie ma sensu... moze kiedys to ktos oprocz mnie zrozumie.. jak mozna byc szczesliwym nie znajac nigdy tego szczescia... lub byc nieszczesliwym nie znajac ... samotnosci... mysle ze to najbardziej otwarty przyklad na to jak czlowiek moze byc falszywy i ... oklamywac caly swiat a przedewszystkim siebie... jak moze czuc cos czego nigdy nie czul ? heh... dziwne... zostaje tylko jednoo... jesli nic w moim zyciu nie zmieni sie do tego ...[wrrrrrr... nie nawidze tego dnia] 14 lutego przestane... "nie ma sensu" Idem jeszcze troszke posiedziec na ircu a pozniej moze spac... dobranoc ! |