22:41 / 08.02.2002 link komentarz (1) | Dawno nie pisalem.
To w sumie dobrze, bo jakos nie ma o czym. Od niedzieli zabieram sie za rachunkowosc i marketing.... pojade rano do katowic, moze sa juz jakies terminy.
Widzialem dzisiaj auto od "Ani" (nie wiem, czy tak ma na imie, ale wyglada mi na Anie - wiec tak sobie ja nazywam - do czasu zweryfikowania poprawnosci mojego przypuszczenia,0) szkoda, ze jej nie bylo w srodku, stalo pod domkiem - teraz juz mam pewnosc, ze to te same, ktore w sobote mijalem - ladnie odstawione, progi, spoiler, textura.. nono - ma dobry gust - niech no tylko bedzie okazja podejsc - pogadac.... obyyyy.
Ktos mi ostatnio sygnaly puszcza na komorke - 504.... nieznam takiego numeru - jak mnie to wkurwia.... wysylanie sygnalu - kto to wymyslil i po jaka cholere? nie prosciej wyslac smsa - zadzwonic i pogadac, a nie jakis sygnal... co ja kurwa w wojsku jestem, alfabet morsa sie mam nauczyc... ehh sie zdenerwowalem...
Gleboki wdech.
Juz, luuzik :>
Nic, moze jeszcze cos obejrze, a pozniej spac - jutro do jakiejs knajpy by wypadalo uderzyc. |