22:55 / 09.02.2002 link komentarz (1) | no wiec... ostatki... ostatki... a ja sobie siedze w domu... no coz... ale w sumie bardzo milo spedzam czas rozmawiajac z pewna Pania ( pozdrawiaaaaaaaaam :,0),0),0) ktora przyjedzie... wlasnie do mego piknego miasta... hehe mam nadzieje ze bedzie sie dobrze bawic i zapomni o sprawach zostawionych u siebie.... niop niop... tydzien raczej lekki poza kurde sprawdzianem dyrekcyjnym z majcy... ale to pikus... wkoncu jestem z mat-fiz, co nie? hehehehe no i git papa |