23:39 / 20.02.2002 link komentarz (1) | Ha!
Od jutra sie zaczyna....
zalka z rachunkowosci.
Jak zdam..... to w piatek bede sie egzaminowal z rachunkowosci....
Next.
W poniedzialek egzam ze strategicznego..... yhhh
dzisiaj sie dowiedzielismy, jak wygladalo sprawdzanie naszego 1 egzamu.
Gosc wpadl do dziekanatu.... oddac protokoly z egzamu - kobiety tak patrza a tam z 80% pal. No to mu mowia, ze jak bedzie mniej niz 30% zdanych - to egzam zostanie uniewazniony....
No to koles wyszedl, wrocil za 5 min i juz bylo tylko 75% udupionych... zajebiscie... poprostu bajka.
Kurwa mac.
Ale czego ja sie dziwie? 6 semestr w tej budzie i ja sie dziwie?
Ehhh... pierdolic - przejsc do porzadku dziennego... znowu zakuc all i liczyc, ze moze gosciu raczy sprawdzic testy....?
Moze... a moze znowu nie.... yhh, piepszona ruletka.
No nic.... zobaczymy, co bedzie jutro - cos umie. Wierze w siebie.
Juz nie raz, nie dwa udowadnialem sobie - ze potrafie... Ostatnio na logistyce... ponad 10 osob, zdaly 2 w tym Ja :,0)
Jak trzeba popracowac - to trzeba.... jak nie trzeba, to mozna sie obijac.
Strasznie sie ciesze, ze uczelnia sie zaczela... strasznie....
:,0),0),0),0),0),0),0),0),0)
Mam spoko plan, dziennie po 1 zajeciach + jakis wyklad... maxymalnie mam 3 cw - w srody...
Dzisiaj nie bylem... bo wkuwalem rachunek od rana....
Im wiecej z niego rozumie - tym bardziej mi sie podoba...
mam teraz takie cus jak rachunkowosc zarzadcza... hehe - ale najlepszy jest wykladowca - prof. Alimam.... jest arabem - tzn pochodzi z dalekiego wschodu - nazwalismy go moze troszke niewdziecznie - Husajn - jest tak podobny do Husajna...hehe
Bardzo sympatyczny gosc, mam tez z nim seminarium...
Na pierwszych cwiczeniach wszystkich brzuchy ze smiechu bolaly, jak czytal tresc zadania... jakby modlitwe odmawial - ostatnie wyrazy mowil polspiewem... i jeszcze jak fajnie nazwiska przekreca...hehehe :,0)
Alez mi brakowalo tego klimatu w uczelnianym bufecie... tych debili z mojej grupy i z ostatniego roku - kolesie sa niesamowici... takie numery odchodza, ze historia... banda debili - za to ich lubie.... w bufecie, gdyby ktos chcial siasc spokojnie, oddac sie rozmyslania... nie ma szans... :,0),0),0) tam mozna sie albo:
1. swietnie bawic i zwijac ze smiechu.
albo
2. wkurwiac na tych, ktorzy w dosc dziwny sposob sie bawia i szaleja....
mozna tez poprostu ignorowac wsio....
W tym semestrze, na uczelnie jezdze autkiem dziennie - bo nie oplaca mi sie spedzac 4 h w busach, zeby byc na 1,5h zajec...
Babcia zgodzila sie bez problemu troszke mi dokladac do paliwa... troszke ja sobie dorabiam sprzedaajc wsrod znajomych kosmetyki avonu.... nie jest zle :,0)
Ten semestr zapowiada sie dosc fajnie i lajtofo... nie liczac polityki gospodarczej... yhh, bedzie ciezko... ale sie postaram...
Wogole mam teraz takie ambicje chodzic na wszystkie zajecia, na wyklady.... no zobaczymy :,0)
Puki co, kompletnie olalem siec.... po 1. nie mam ochoty 2. ucze sie.
Nawet z loco gadamy czasem tylko w budzie w bufecie....
Ogolnie jest zajebiscie - nie liczac, ze trzeba zdawac, zaliczac... mam przynajmniej zajecie... nie narzekam.
Pogoda znowu sie spier..... lekko... dobrze ze kapci nie zmienilem... uffff
Mam nadzieje, ze mechanik mi nie powie, ze przydaly by sie nowe letnie opony... to byla by porazka.... ale chyba nie - jak na moje oko - bieznika jeszcze jest dosc troche...
Z ciekawosci przegladalem sobie oferte opon.... yhh, ladne wypatrzylem goomy :>>>
Problem w tym, ze taki rozmiar, jaki ja mam - znalazl tylko jeden model.... akurat ten, ktory mam zalozony :P problem w tym, ze tych eagle turning juz nie produkuja.. jest nowy model NCT 5 - ale tez nie ma pasujacego mi rozmiaru... yhh
Znalazlem za to inne - tylko ciut sie rozni rozmiar 175/50 ..... powinny wejsc za 165/55 - Continental ContiSportContact rewelacyjne...... no ale to tylko plany - dosc odlegle - mam nadzieje.....:P
W niedziele wieczorkiem, ogladalem sobie agenta... pozniej prawdziwe spy na przemian z drogowka.... patrze, na komorce sms.. od kasia: czesc, co u ciebie? mozemy pogadac? wejdz na irca....
Nawet wszedlem z ciekawosci... tyle, ze ten sms dostalem jakies 2h wczesniej. No nic, nie przejalem sie tym - bo i czym?
Nie warto wynajdywac sobie jakies blache problemy i sie nimi przejmowac? po cholere?
Rozpisalem sie dzisiaj.. o wszystkim i o niczym... ale jak juz tu bylem... to wykorzystalem okazje... kto wie, kiedy sie znowu trafi?:,0)
Jutro obiecalem siostrze, ze ja rano zawioze do opery, a pozniej mykac na uczelnie.... yhh, alez ostatnio bije km....
Musze sobie instalnac mape polski 2001 na komputerek i zaplanowac mzoe jakas wycieczke?:,0)
Ten program mapa polski 2001 ehhh, kupilem w vobisie - oryginalny - a co tam - szarpnalem sie... zarejestrowalem sie ladnie... chcialem sciagnac aktualizacje i dupa.... wystapil blad.... hehe czyzbym musial ja crackowac?:,0)
No nic, moze mi sie teraz uda... :>
OK.
Trzeba isc spac... jutro powalcze troszke - uda sie, musi - zdam to. NIe mzoe byc inaczej.
Optymizm r0000x :,0),0),0),0),0),0)
|