14:27 / 03.03.2002 link komentarz (0) | Jest po 13 a ja se jeszcze w piżamce i stukam w tą klawiature,Olka(Maleńka,0) nie dawno wyszła. A ja se siedzę rozmawiam z Mexxem, ale w sumie to teraz mi sprawia tylko ból, moze słowa prawdy az tak ranią, ale ja nie lubię się czuć gorsza od kogoś.Nienawidzę tego uczucia...To niszczy resztki pewności siebie....
Jestem tylko kolejną zwykłą nastolatką z może śmiesznymi problemami, ale w rzeczywistości może nie są one aż tak śmieszne...
Chyba się pogodziłam z MOIM:,0)...wiem że taki dzień jak wczoraj nie pownien się powtórzyc.Jemu było ciężko,mi było ciężko....
Hmm wczoraj się zastanawiam dlaczego moja przyjaźń z Faktem polega na pocieszaniu mnie, tylko moje problemy są rozpatrywane, jakbym tylko ja była ważna.Nigdy nie rozmawiamy o tym co jego boli...Dlaczego wszystko dąrzy do tego zebym ja była szczęsliwa bezwzględu na to jak on będzie się czuł....To nie może tak być. I zamierzam to zmienić.Nie wiem czemu wcześniej tego nie zauwazyłam , tak mnie przesłaniały własne problemy, że nie zauwazałam problemów mojego najlepszego przyjaciela....Jestem podła.....
olcia
|