the_best_one // odwiedzony 10433 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (17 sztuk)
13:38 / 16.03.2002
link
komentarz (2)
Ojciec zawsze powtarzał mi, że należy znać wszystkich. Począwszy od ulicznego lumpa, przez prostytutkę, sklepikarza, taksówkarza, a skończywszy na ludziach znajdujących się na szczycie.
Mówił, że sama znajomość nie zmusza nas automatycznie do tego, by korzystać z ich usług, czy przebywać w ich towarzystwie.
Jednak nigdy nie wiadomo, kiedy możemy potrzebować ich pomocy.

Mam szczęście być synem bardzo mądrego człowieka.

Szpital, w którym przebywa ojciec uchodzi za jeden z najlepszych na Śląsku.
Ja uważam, że jest jednym z najgorszych.
Po dwóch dniach pobytu, dwóch dniach prześwietleń, badań, obracań i niewłaściwego leżenia postawiono diagnozę: złamany kręgosłup. Dwa dni ?
Po następnych dwóch dniach okazało się, że zaczęły się robić odleżyny, będące skutkiem.. krwiaka. Tak cięzko zauważyć ?
Po kolejnych dwóch dniach wyszło na światło dzienne złamanie miednicy. W jednym z najlepszych szpitali ?

Tego juz było za wiele.
Szybka decyzja - zmiana.
Ale to nie jest takie proste, ciężko znaleźć wolne miejsce w innym szpitalu, nie mówiąc już o problemach wynikających z chęci wypisania się z aktualnego.

Nie ma takiej rzeczy, której nie da sie załatwić.
Wizyta w banku i sklepie papierniczym - po pieniądze i kopertę.

Następnie telefon do prezesa jednej ze śląskich spółek węglowych. On dzwoni dalej.

Po godzinie juz wszystko jasne.
W poniedziałek ojciec zostanie przewieziony do prywatnej kliniki rehabilitacyjnej w Bytomiu, gdzie zostanie na okres 4 tygodni.

Oto Polska właśnie. Kocham ten kraj.

+++