kris3k // odwiedzony 50360 razy // [sunwave nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (248 sztuk)
21:52 / 21.03.2002
link
komentarz (0)
Dawno nie pisalem.
NIe bylo o czym.
8 kwietnia - komis ze strategicznego..... chyba, ze w poniedzialek uda sie goscia przekonac, zeby nam pozwolil pisac.... wo co osobiscie watpie.... mam jeszcze troszke z angola do zdania - ale to juz ustnie - wiec mysle, ze sobie jakos poradze....tylko tak zajebiscie nie chce mi sie uczyc....w niedziele impreza - na 14 idziemy do restauracji.... i caly dzien z glowy... nawet sie nie napije, bo juz slyszalem, ze ebde musial jezdzic.... do dupy takie imprezowanie :P
Dzisiaj jechalem na 10, przy okazji zabralem wujka, ciocie i babcie - na zakupy do katowic.... umowilismy sie, ze odbiore ich z centrum o 13 - zajecie mialem miec do 12 - wiec luz....
Oczywiscie zajec nie bylo..... 1 dzien wiosny, czy cos.... wiec sobie siedzialem w bufecie 3h i gadalem z Elka.... i gazety czytalem, ktorych na szczescie wzialem duzy zapas...
Pozniej, odebralem moich "turystow" i pojechalismy do odmciu... wujek jeszcze chcial sprawdzic autostrade katowice-wroclaw... no to pojechalismy...hyh.... cale 3km autostrady..... noz ubawilem sie maxymalnie.... dalsza droga na wroclaw, to juz jazda przez wsie, albo tradycyjna - plytostrada. Zrobilem 3 kolka po Rudzie Śl. - bo oczywiscie w najwazniejszym momencie - nie sutawili znaku, ze do Chorzowa w lewo.... wiec najpierw pojechalem w prawo.... znowu na autostrade :P pozniej prosto... wjechalem komus na dzialke :P..... yhhh, niezly ubaw... ogolnie kolo sie swietnie bawilem, jakeis 150km......
Pogadalem sobie troszke z Kamila.... jak sie poznalismy... gadalismy tak 1-2 razy w tygodniu.... teraz juz klepiemy dziennie.....lol..... i bardzo fajnie, aby mi humor dopisuje...
Ide sobie nagrac jakas nowa muzyczke do auta...
Jutro moze sie cos poucze.... tylko ja juz wsio umie...:P
Piotrek mnie dzisiaj troszke wkur.... mysli, ze ejst zabawny z tymi swoimi zartami na temat komisu... ok - wszystko fajnie, to puki sie nie przegina paly....Chyba mu zbyt mniemanie o sobie skoczylo..... zdal - bo mial szczescie - czy byl lepiej przygotowany ode mnie? heh... tia... szczerze watpie.....ale nic.
On zdal, ja nie zdalem - i tak sprawa wyglada.... tylko niech juz da sobie spokuj z tymi zartami i radami - jak to jest na komisie....