21:30 / 24.03.2002 link komentarz (0) | No i koniec łikendu... mam katarek – masakra! Nie lubię tak... Dzwonił Fred, ma nowe pliki na stronkę o Tolkienie... tylko nie wiem, kiedy ruszamy. Musimy pogadać jeszcze z drugą stroną mocy... Potrzeba z 50 Mb na serwerze... kto nam tyle da?
Muzyka z głośnika... lecą gdzieś tam cztery pory roku... po głowie chodzi mi słyszany wczoraj P.O.D -> Oskary... ile dostał Władca? Albo piękny umysł? Chociaż nie lubię tego Crowe... Aaa oglądałem Ludwiczka, po prostu powala mnie ten jego głosik... mamo, bo ja nie umiem grać w bejsbol... :-,0)
Jutro codzienność... szarość, pewnie znowu deszcz i błoto pod wiaduktem, kolejny ból głowy, kolejna zużyta paczka chusteczek... błeee...
|