Takie poniedzialki mnie na ziemie sciagaja,wreszcie przypomnialam sobie o pewnych zaleglych sprawach ZWLOKINIECIERPIACYCH.Ale jak ja takich spraw nie lubie zalatwiac!!!Moja mama,chociaz jestem juz duza dziewczynka do tej pory rozlicza za mnie pity...CO ZA ULGA!!!