19:44 / 26.03.2002 link komentarz (0) | jadac do szkoly mialam ciekawe spotkanie....wsiadlam z moja przyjaciolka xsiezniczka do autobusu i jak zawsze pelno bylo przy tym smiechu, wyglupow [z nami nie mozna sie pokazac w miejscu publicznym hihi]...nagle patrze..a tu nasza kochana BABCIA JADZIA siedzi :,0) [byla nauczycielka biologii] z nia zawsze była jazda hehe poznala nas...zaczelysmy rozmawiac. myslalam ze padne ze smiechu :,0) ta babka jest de besciak :P w piatej albo szostej klasie miałam z nia biologie polaczona z geografia hehe na lekcji zawsze sie jej opowiadalo dowcipy, zagadywalo na temat pilki noznej [to nic ze legia i warszawa to byly dla niej 2 rozne druzyny] na smigus dygus lało sie z nia woda hehe ale najlepsze to babka miała texty :,0),0) "wstan i zobacz jak siedzisz", "Milcz jak do mnie mowisz", "wszyscy wychodza reszta zostaje", "firanki mi sie majtaja", "dolina to jest wyzyna czyli kotlina czyli nizina czyli gory. zapisz, naucz sie, na nastepnej lekcji pytam!!!" hehe babka byla najlepsza...ona byla SUPER :,0),0) ok zmykam...moze jeszcze dzisiaj wpadne...obgadac innego nauczyciela hihi |