10:11 / 27.03.2002 link komentarz (1) | Dziś Jasiu twój wielki dzień... nie żadnego tam Jasia tylko mój... taki szczególny dla mnie, bo razem z Panią Qleczką kończymy semestr:-,0),0) Nie pozostaje mi nic innego, jak wystawić ocenę półroczną:6. I oby takich półroczy było więcej... mógłbym tu o Niej pisać i pisać, ale to chyba bardziej prywatna sprawa... jeszcze chyba nie dorosłem do aż takiej otwartości...
Inna beczka... music... na pierwszy ogień: Ja Rule... facet zrobił remiks J. Lo i nagle taki weteran hiphopu, dać mu tylko miejsce i zdetronizuje EMIN3MA :-,0),0). Prawda, I`m real to dobra piosenka nawet jak na J.Lo, ale teraz jakaś nowa, jego płyta (wcale nie powalająca,0), facet blucha ile się da (Em i tak więcej,0) - megalomania osiąga stan nasycenia.
Na drugi ogień: Linkin Park - kiedyś znaleźli się na składance Metal Hammera, od razu wiedziałem, że to będzie sławny zespół, potem "One step closer", a teraz eLPe słuchają wszyscy, łącznie z czytelnikami, za przeproszeniem Bravo. Na początku szare myszki, grzeczne teksty, teraz wielkie gwiazdy, Chester nie pyta już mamy, czy na zdjęciu może pokazać środkowy palec i czy Mike w piosence "High Voltage"(Hibrid Theory extended edition,0) może powiedzieć ...shit... Trzymają się z Crazy Town, widziałem gitarzystę/wokalistę Static -X i Aarona Lewisa ze Staind na wspólnej fotce. A Slipknot na Ozzfest 2001 zapowiedział:Fred Durst i ta jego wesoła kompania nu-metalowców zdechnie - pozostanie tylko prawdziwy metal. Nie chcę, żeby tak się stało, ale gwiazdorstwo staje się coraz częstsze, nawet wśród zespołów uchodzących za niekomercyjne (Slipknot na koncert w Polsce przyjechał 6 ciężarówkami, ze swoim wizażystą, masażystkami, z zapasowym kompletem masek itp.,0).
To tak wrzucam na to wszystko, a sam czego słucham?
Korn, Limp Bizkit, Gorillaz, Incubus, Eminem/D-12, P.O.D, Metallica, Slipknot, Linkin Park, Crazy Town, Staind, System of a down, Papa Roach i dobrego, polskiego hiphopu (dziwna mieszanka, ale mi się podoba,0).
|