basiek // odwiedzony 37177 razy // [nlog/ucieczka do lepszego ¶wiata/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesi±ca! (0 sztuk) | wszystkie (154 sztuk)
16:40 / 28.03.2002
link
komentarz (0)
05:44 2002-03-28

Tak, to jest ta godzina a ja z własnej, nieprzymuszonej woli jestem na nogach ;> Do tego jem ?niadanie złożone z jogurtu naturalnego i bananów. Nic innego nie mam.
Wczoraj miałam znów atak migrenowy, ale już teraz, gdy wiem co to jest, nie przeraża mnie tak bardzo i znalazłam na niego sposób. Przyznam, że głowa boli wtedy pioruńsko, nie można jej tak ułożyć by nie bolała od nacisku. Poza tym te mdło?ci. W takich momentach biore prochy, wyłączam radio, robię ciemno?ć i ide spać. Ubiegłego wieczoru zapomniałam wyłaczyć smycz - komórkę i uparli się dzwonić. Gdy przebudził mnie pierwszy telefon to nie wiedziałam co sie dzieje. Nie poznawałam dzwonka swojego telefonu! Trwało to chwilę, po czym otrząsnęłam się i już było OK. Ewa przeziębiła się mocno i potrzebowała termometru, szkoda że ja też byłam w rozsypce i nie mogłam jej go przynie?ć. Molik się odezwał. Znów sobie o mnie przypomniał. Dostąpił zaszczytu nagrania się na moją pocztę głosową. "Cze?ć, wła?nie mnie porwali i nie mogę teraz rozmawiać. Zostaw swoje imię i nazwisko, numer telefonu oraz 2 miliony PLN na okup" musze to zamienić na jakie? oryginalniejsze powitanie na poczcie. Oj, te 2 mln PLN, nieYle się cenię ;,0) A je?li mogę co? dodać nt. temat od siebie (a mogę!,0) to napiszę, że to wg. mnie to zdecydowanie za mało, ale nie chcę przerażać innych tak kwotą okupu jak i swoją samooceną ;-]
Gdy nie pamiętacie co wam się ?niło to znaczy, że macie niewygodne łóżko. Tak, wiem co mówię. Dzi? wszystko pamiętam! Zakręcone to sny i zauważam mnogo?ć ich. Oglądając czarno-biały film z Jerzym Stuhrem nagle do niego weszłam. Dokładnie tak. Wędrowałam za głównymi bohaterami z koleżanką i ?wietnie się bawiły?my, bo to była oczywi?cie komedia.
Jeju, gdybym znalazła w sklepie obuwniczym takie obcasy jak we ?nie to kupiłabym bez zastanowienia! Bordowe, 10-centymetrowe obcasy. Mrrauu... ?wietnie w nich wyglądałam. Swoją drogą to dziwne, że pnę się jeszcze w górę przy swoich 175 cm wzrostu. Z tego wynika, że obcy jest mi lęk wysoko?ci ;->
Słońce!!! W dodatku przepiękne. A poza tym dzi? jest peełnia... twe życzenie się speełnia. To znaczy, że wieczorem będzie mnie strasznie nosić i pójdę na dłuuuuugi spacer.
Zostałam sama w domu. Dziewczyny wczoraj wybyły do domów rodzinnych. Wolna chata! Smutno mi bez nich, ale kilka dni odpoczynku od siebie przyda się każdej z nas.
W kalendarzu w linijce solenizantów figuruje Aniela i Jan. Żadnej Anieli nie znam (poza Kłamczuchą Musierowicz,0) a Jan... Ciekawe kiedy obchodzi imieniny mój ulubiony pan od ćwiczeń. Nawet pierwszy mówi mi "dzień dobry". Milutko z jego strony.
O, za godzine (jest 6.30,0) muszę wyj?ć. Pilnuję Zuziaczka i wyganiam jej mamę w poszukiwaniu pracy. Niehumanitarne jest wyrzucanie z pracy kobiet, które urodziły dziecko. Ani nie przedłużyli umowy o pracę w chwili, gdy kończył się jej urlop macierzyński. jak oni daja sobie radę z jedną pensją??? Na szczę?cie mają siebie i Zuziaczka.
"Miło mi o?wiadczyć, że Adam Małysz został mistrzem Polski w skokach na ?redniej krokwi w Zakopanem. Za nim był Andrzej Bachleda i Wojciej Skupień. Niemcy nie wzięli udziału w zawodach" ;,0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0),0) Marek Starybrat z Zetki jest rozbrajający ze swoimi komentarzami. O znów niezły cytat, tym razem o Samoobronie i Lepperze;,0) Lepper do parlamentarzystów Samoobrony "jak się nie podoba to za drzwi i poszedł". Nie ma to jak rządy twardej ręki ;-> Tylko szkoda, że twarda ręka nie znaczy też mądrej głowy.
"We are the Champions" - niech to będzie motyw przewodni tego dnia.
"No i co, przegrali?my 0:2 z Japonią. Azjaci zdecydowanie za szybko biegają." Marku, jeste? moim radiowym ulubieńcem! ;-,0)
O, może by tak panna pomy?lała o powrocie do radia? Wiem, że cały czas my?li gdzie by sie tu, w Białymstoku zaczepić, ale może by wprowadziła my?li w czyn? Jeju jak ja tęsknię do stołu mikserskiego i mikrofonu. Pod koniec kwietnia zajrzymy do Krakowa i wtedy nie daruję, wyciągne Tomka (poleci na skrzydłach,0) do RAK-a. Pogadam z Bogdanem i my?lę, że nam pozwoli usią?ć za deską na kilka godzin. Tomkowi też się coraz czę?ciej marzy powrót do radia. Ubolewa nad swoim głosem a ja go zapewniam, że do realizatorki nie trzeba mieć radiowego głosu, wystarczą zdolno?ci techniczne i ?wietny słuch a on te rzeczy posiada. Już niedługo miną dwa lata, gdy w eter po raz pierwszy poleciały moje słowa. To był program. Zero tremy, ?wietny go?ć. Godzina minęła jak kilka minut. Byłam w lekkim szoku, gdy za deską zobaczyłam siedzącego tam pierwszy raz Tomka. Zaufałam mu też na tym gruncie i byłam o wszystko spokojna. Zdolna z niego bestia, bo wszytko było tak jak należy. Przy nim oswoiłam się z konsoletą i sama usiadłam by realizować. Poczułam się jak ryba w wodzie!
Skoro ?wieci słońce to zrobię piekny makijaż.