Dziendobry. Wstalem sobie o 10.30...wyspalem sie szczerze mowiac... na 14 do szkoly... fatalnie sie czuje... wczroaj rozmowa z O. i ...Nie wiem jak to bedzie... Jak ona sie zachowa kiedy sie dowie.... Caly czas slucham Nas'a moze i spiewac nie umieja ale... napisali sensowne slowa... pokoj im za to. Hm...ide sie doprowadzic to wygladu jakiegos... Paps... i do zobacznia...
"Zaczal plakac i powtarzac ze nie wie co sie dzieje, ze ktos lub cos odbiera mu nadzieje...."