gotoxy::|[NLOG|main]| |
2002.04.03 23:14:05 |
link | komentarz (0) |
01:26 02-04-03 Zrobilam sobie dziure w nodze i podarlam chinska pizame po babci. Pizama jest chlodna, blekitna i bardzo przyjemnie sie w niej spi (wlasnie dlaetgo, ze jest chlodna,0). I jest po babci, tej od dziadka pulkownika, jedynej, ktora znalam, od tortu jagodowego i poziomkowego, kochanej babci dziecinstwa... Zaszyje sie, ale to juz nie bedzie ta delikatna pizama jak ze snu. A dziura? Dwa centymetry wzdluz, dwa milimetry w glab. Krew poszla dosc mocno, M. sie smiertelnie wystraszyla, a A. ten moj sadystyczny ojciec polecial tak szybko po wode utleniona czy jakis inny spirytus do odkazania, ze az Ogorek wykrzyknal: - Tato, przeciez ty sie krwi boisz! Nie zemdlejesz? (bo musicie wiedziec, ze A. ma wstret krwiowy, jak tylko sie zrani to robi sie blady jak sciana i brak mu tchu zupelnie,0) ja: - co ty, ogor, nie zemdleje, to moja krew. No i nie zemdlal. A teraz jak zginam kolano to mi sie skora naciaga i czuje ostre pieczenie. Tak juz jest jak sie nie mysli i macha nogami na wszystkie strony. Aaaa. I dzisiaj sobie kupilam spodnie zielone i czerwone buty. Wygladam w nich jak choinka. Znaczy sie chodzi o uklad barw. A poza tym to wygladam jak jakis prawie-skejt, takie sa szerokie. Ble. Ale oczywiscie mi sie tam podobaja:,0) |