Wczoraj podczas powrotu z Philii , juz w metrze w NYc,
na okolo 4 minuty zgaslo swiatlo..nagle czuje ,ze ktos
odpina mala kieszen w moim zielony plecaku.Coz.. po kilku
dniach zdala od domu mialam tam tylko brudna bielizne
w plastikowej torebce.Swiatlo "powrocilo", on wysiadl...ja
wrocilam ale ,,hmm ciekawe co on z tym zrobi.