20:50 / 23.09.2000 link | I ponownie jestesmy w Philii...2 godziny drogi z domu,,ale pogoda okazala sie spokojna i paskudna.Jest naturalnie impreza w "znanym" gronie oraz pozeganie Sebastiana-wraca do wwa.Najprawdopodobniej spotkam sie z nim w przyszlym tygodniu juz tam.Jestem juz spokojniejsza,,troche sie wyjasnilo,a reszty nie chce.
Sa juz oficjalne zdjecia ze slubu kuzynki..sa urocze.Beda troszeczke pozniej. |
|