22:24 / 11.04.2002 link komentarz (0) | no dobra to po kolei moze...
poszlismy z maryska na te lody. potem ja, on... i 3 inne osoby poszły sobie do sklepu po 5 butelek mietowki (co za szit,0). pozniej podreptalismy w takie ustronne miejsce no wiec ja oczywiscie pierwsza skonczyłam swoja butelke..hyhy... i jeszcze koledze wychłeptałam poł butelki... no wiec poszłam se spac. pod drzewkiem. a ze nie miałam gdzie głoweczki oprzec to sie na nim połozytłam ;] niehahe.... i pozniej nie mogli mnie dobudzic. a chcieli mnie obudzic bo szlismy do kolegi bo chata wolna... i z NIM, na jego raczce se spałam :> ah... no i domek koledze zarzygałam ale nevermind. pozniej znowu nie mogli mnie dobudzic. poszlismy za przedszkole. i rozmawiałam z kims tam. i dzisiaj sie ze mnie smiali oni :| i zza przedszkola jakos do domu mnie doprowadzili... ok 5 godzin spoznienia.... Mom wyniuchała alkohol... i mnie spac pogoniła. no to se spałam. dosc spokojnie rodzice przyjeli to. obiecałam ze wiecej tak nie zrobie. no i nie zrobie.
!!!!! |