18:18 / 15.04.2002 link komentarz (9) | ten dzien wygladal tak... wstalem... odbylo sie male avanti w domu... spoko! trafilem do szkoly... dowiedzialem sie co i jak w szkole... z ocenkami nie mam tragedii... w poniedzialek przyszly bedzie juz looz! juz w sumie bede mial koniec roku chyba! dobrze bedzie... - mam nadzieje! pani pedagog chce sie ze mna widziec we czwartek... kur*a - nie wiem o co mnie w tej szkole podejrzewaja ale moge sie przejsc do niej... moze chce pogadac na temat dysleksji mojego kumpla z lawki :,0),0),0),0) kto wie... hehahah! dzisiaj byl kowal i dosc powazna byla ta rozmowa wiec zobaczymy co bedzie ze mna :,0) a zeby bylo ciekawiej to bedac na petli na gorczewskiej wbilem sie do mcDonalds i wzialem sobie zestawik na wynos, wsiadam do autobusu, a tam... UUU!!! KANAR :,0),0),0) buahahah a ja nie mialem biletu, wiec stoje i wpierdalam te frytki... on tak chodzi i do kazdego "bilety do kontroli" a ja stoje i wpierdalam te frytki... on mnie tak zcial katem oka... i tak patrzy ze ja go olewam [jem fryteczki i popijam collandią :,0) ]wiec on mnie tez olał :,0),0),0) i poszedl dalej! wiec pamietajcie kochani! moral jest jeden... nie macie biletu - miejcie frytki! :,0),0),0),0) ajt! zaraz ide cos zjem, posiedze przed kompem i lece na sale pograc w pileczke nozna... bedzie gitez! ajt!!! DIOX2002ROK! ...fajna ferajna... |