06:34 / 21.02.2001 link | Dzisiejszy wieczorny sen geograficznych przemieszczen.Przyzwyczajam sie do nowego profilu Anny-gladkosc chropowatych powierzchni.Ostry sos pochlaniany lagodnie.Nie chce ktokolwiek sie dowiedzial co sie teraz ze mna dzieje,Ogladalm wystawe komi-ksow...nie juz zupelnie
nie to nie.Docenianie odcieni cieni...za daleko.Zaczne badac bebny.
Bywaja momenty zmeczonej zlosci ubieglej naiwnosci. i pisze.Musze sie przyznac..glos mi drzy.Mysli zamkniete. |
|