Impreza u Ewy totalnie nas zaskoczyla.Przedluzyla sie w nieskonczonosc,ale wrazenia sa niesamowite.I ja..naturaly magnetyzm..wytatuowany ,chory psychicznie, stary i farbowany ,,oczywiscie zalosnie pociagajacy.U Anny azjatyckie wplywy orientalnej fascynacji,,tylko zainteresowanie z 2 strony bylo dokladnie odwrtotne niz nasze.