07:19 / 02.06.2001 link | Slychac deszcz,,nadchodzi pora piegow i wahlarzy. Dziecinny dzien prezentow czekania na jedna chwile.Moge sie juz przyznac,ze chce czegos,,co dawniej wydawalo sie wstydliwe.Nie pamietam juz wiele odnalezionych zwatpien.Wiem.
Malowalysmy dzisiaj z Anna krajobrazy ..jej totalnie szczegolowo zwariowany..moj zupenie niewyrazny. i naturalnie nowe obcasy. |
|