14:32 / 20.04.2002 link komentarz (0) | wczoraj spotkalam sie z moim bylym...!poszla ze mna moja kolezanka ktora go zna.
ten chlopak byl ta osoba w ktorej bylam pierwszy raz zakochana... !!nie widzialm go od 9 misiecy.to kupa czasu!przez caly ten czas myslalam o nim!!wydawalo mi sie ze nadal jestem zakochana ale z zakochaniem, miloscia jest tak jak z kwiatem.nie pielegnowany usycha...!jeszcze wczoraj myslam ze moje uczucie rowniez uschlo, ale teraz nie wiem!!nic nie wiem!nie wiem co o tym wszystkim myslec!to okropne uczucie.nie moge sie uczysc bo mysle o nim, nie moge wysiedziec na miejscu bo caly czas mnie gdzies nosi,paluszki mnie swierzbia zebyl napisac do niego sms-a!!!!ale nie moge tego zrobic!!nie wypada!!czyje sie zupelnie tak jak wtedy gdy z nim bylam...chodz teraz wiem ze nic nas nie laczy, to jednak mam wrazenie ze jutro sie spotakmy.znowu bede mogala Go przytulic, pocalowac, poszczypac...!!to takie okropne.z jednej strony serce mi nie walilo jak mlot kiedy go zobaczyal rozmawialm z nim!nic wlasniwie nie czuje, ale z drugiej strony chce go znowu zobaczyc, dotknac itd.nie weim co sie dziej!!czy ja nadal cos do niego czuje??!!co to jest??pomuszcie mi!! |