11:18 / 29.04.2002 link komentarz (4) | wczoraj byla bardzo brzydka pogoda :( ale mimo wszystko poszlam z kaśka na spacer na piaskule...dolaczył do nas Marynarz :,0),0) kochany rafalek :,0),0) bardzo lubie tego kolesia :,0) deszcz padał a my sobie chodzilismy po piaskuli :,0),0) fajnie nawet bylo....Rafał zabrał mi smycz wiec ja jemu zabrałam klucze :,0),0) pozniej poszlismy do domu...my z kaska na nasze rejony a Rafal mial 30 minut drogi przed soba:- weszlam do domu zaraz za mna wpadła do mnei kaśka włozyłam reke do kieszeni i.....znalazłam w niej klucze rafała aaaaa co ja teraz zrobie? co rafał zrobi? to byle chwile pelne zdenerwowania, szoku hihi na szczescie rafal wszedl do domu bez problemu :,0),0) dzisiaj trezba bedzie mu oddac klucze :,0),0) ok ja zmykam sie jeszcze polozyc :,0),0) zieff
kily cmoqsssss skarbie ;,0)
rafał cmoqsss misiaczq
filonek cmoqssss kotq :,0)
reszta znajomych cmok cmok cmok ;,0)
======== ========= ========== ============ =========== |