13:56 / 30.04.2002 link komentarz (1) | nie rozumiem niekotrych ludzi i nie rozumiem czasem zycia. osoby na ktorych mi zalezy albo mnie olewaja albo znajduja sobie jakies dziwne powody i sie doluja a ja nic na to nie moge poradzic i co ja mam zrobic??? juz sie gubie w ich myslach a tym bardziej w swoich. widzialam swojego bylego na miescie i nawet mnie to nieobeszlo i sie z tego cieszylam bo myslalam ze jeszcze mnie ruszy na jego widok ale nic tyle ze w nocy mi sie snil...to normalnie jak przesladowanie i zaczynam miec tego dosc. pozatym nie wiem co za mania wszystkich ogarnela bo gdzie sie nieobejrze to slysze jestem samotny jestem samotna....ja tam uwazam ze jak ma sie przyjaciol to sie nie jest samotnym szkoda ze inni tak nie mysla.fakt ze pogoda nie sprzyja na weselenie sie bo jak pada deszcz to jakos nic sie nie chce ale nie rozumiem i nie potrafie zrozumiec ciaglego dolowania sie niekotrych osob.....poprostu nie rozumiem |