O ja.. ale zakrecony dzien.. sie obudzilam o 4 rano.. heh z fochem, bo sie przeciez obudzilam.. no ale jakos to przezylam.. na praktykach sie wsciekalam.. jeszcze troche i rozniose ta babe.. no normalnie nie moge na nia patrzec,sam jej widok dziala mi na nerwy,a jak jeszcze zaczyna gadac o tym jak to sie nam nie bedzie w nic wtracac,a wpieprza sie niesamowicie to bialej goraczki dostaje.. no wry.. buda na mnie zle dziala,  qrde  bardzo zle.. centralnie mam juz dosc.. dobrze, ze zakonczenie mam 24 maja.. wkoncu bede wolna :,0),0) ..tyle ze jedno nie daje mi sokoju,mianowicie o gegre sie rozchodzi.. bo qrde mam jednak cicha nadzieje,ze jakos to bedzie.. musi.. prosze.. heh nie wiem do kogo ta prosba, no ale skoro juz jest.. to moglaby sie jakos spelnic. Po praktykach bylam u mojego Kochanie..  ..hyhy bylismy u fryzjera ..  se patrzylam jak mu wlosow ubywa :P ..slicznie mu ich ubylo.. znaczy sie odpowiednio ;D. Jak se wraclam do domu to sie qrde brechalam w autobusie sama do siebie.. no tak zarzucalo busem,ze nie moglam.. dobrze,ze siedzialam na koncu :PpP. Heh czasem mam takie nagle atki smiechu . Mialam napisac referat z ekonomii.. tylko qrde czemu nigdzie nic nie ma . Zawsze jak cos chce to albo nie ma albo cholernie ciezko znalesc.. no wry mialam chec napisac ten referat.. znaczy sie wydrukowac, no ale przeciez to tez wysilek ;,0),0). ..* Xavier Naidoo - Wo Willst Du Hin *.. - w sumie to ja nienawidze niemieckich piosenek,beznadziejny jezyk :P ..ale ta mm klimatyczna.. lubie ja :,0),0). A wlasnie se jogurta pije ;d. Chyba z owocow lesnych.. hyh nawet nie wiem dokladnie,bo mama wlala  do szklanki i nie chwalila mi sie jaki to smak ;D ..ale wyczuwam jagody . ..pozniej to sie drugi raz z moim Skarbem widzialam :,0),0). On se zrobil troche xero.. 40 stron - troche :PPP,a ja zareklamowalam butki.. pozniej bylismy gdzies po jakies plyty.. hyhy busowe podroze..  pojechalismy do mnie,chociaz w planach byl jeszcze papier do drukarki,no ale to jutro z Asia pojde :D. Hyhy musze to powiedziec.. swieto narodowe brat mnie jutro do budy podwiezie.. wawwwww swieto.. normalnie nie pamietam kiedy ostatni raz ktos mnie zawiozl do budy.. ciagle tylko te busy :PpP.