Wizyta M. z rana lepsza niż śmietana :,0)
Najpierw opowiedziałem, jaki jestem pewien siebie, potem jak bardzo się boję i wszystko jasne. Prawda jest taka, że już naprawdę mam dość, jestem zmęczony i myślenie, mówienie itp. idzie mi niesporo. Wobec tego relaksuję się przy matmie i trzepie zadania jedno po drugim :,0)
Po zaniedługim obiadku potrzepię jeszcze trochę, a potem już tylko filmiki, kosz, spacer i inne takie odstresowujące zajęcia. Jutro o tej porze, będę kończył, lub nawet wychodził z sali. Zakładając z dość dużym prawdopodobieństwem, że zdam, będzie to moje ostatnie wypracowanie z polskiego. HURAAAAA!!! :,0) Tak bardzo chciałbym czwóreczkę albo trójeczkę. Dopek będzie porażką. Muszę pilnować ortów, nie pisać zawiłych zdań, nie robić zbyt inteligentnych wynurzeń i napisać na temat.
Będzie nieźle.
|