Kolejny raz zranilem kogos bardzo mocno... ale... zostaje na zakrecie .... powoli zaczynam przezwyczajac sie do samotnosci...
Ehh... mam dola... znow powtarza sie sytuacja z przed kilku miesiecy... jak jestem sam odpierdala mi i plakac mi sie chce kurwa jedno jebane zycie. Pierdole to :]]]
Postaram sie byc soba i zapomniec.... lac mi sie chce :] narazie :]