00:52 / 18.09.2001 link komentarz (1) | ide spac, jutro wczesna pora trzeba sie zerwac i biec, i biec cicho szeleszczac umyslem pelnym bzudur, klamst, pytan, i wsiasc do autobusu, i jecha ad do konca do smierci. a potem znowu, i znowu az do koca mnie albo swiata...
na jakiej najcienszej galazce nad rzeka smierci odwaysz sie stanac ?
noc przychodzi, zaslania swiat, no i dobrze bo jest okropny 1 |