19:35 / 20.05.2002 link komentarz (0) | straszny dzien dzisiaj nadszedl... katowanie sie z rana nie oplacilo sie, czuje sie przezuty i nie mam juz na nic sily, a tu jeszcze 2 klientow... zle niedobrze okrutnie...
no i w koncu wiadomosc od m. ... znowu mam jakies dziwne odpaly i od 2 tygodni nieustannie o niej mysle... najgorsze jest to, ze po ostatnich kilku zwiazkach mam dosyc przezywania tego wszystkiego, i chociaz m. jest jedna z inteligentniejszych kobiet jakie znam nasze stosunki nigdy nie wyjda poza: co sie moglo stac... jestem pieprzonym tchorzem i masochista pewnie tez...
dzisiaj dobily mnie ograniczenia organizmu... tyle rzeczy chcialbym zrobic, wiem jak zrobic, ale nie jestem w stanie, jestem do tego fizycznie niezdolny... mam siebie dosyc i wszystkiego mam dosyc... chcialbym sie zmienic, ale troszke juz za pozno....
|