Siema ludziska! Jak wam minol wekend ? Bo mi dobrze... Byla mala popijawa u mnie bo bylam sama bo moi starsi pojechali na dzialke. Wpadla do mnie siostra cioteczna Iza, a okolo 23.00 przyszedl moj kolega z klasy Marcin poniewaz mial Zubrowke ktora znalazl na klatce kolo okna pewno jakis pijaczek sobie schowal, a on mu ja gwizdnol ale byla zamknieta i miala bandreole ale szczerze powiedziawszy mielismy jeden problem, ze z nia musialo cos byc nie tak bo wypilismy ja na 3 osoby i nawet nam sie w glowach nie krecilo no nie wiem. Potem wyskoczylismy na stacje po adwokata i po tym dopiero mi sie zaczelo krecic w glowce. Oczywiscie wypilismy malego szampada, po kieliszku wodki Finlandi i takiego likieru. Poszlismy spac okolo 4.30, a wstalismy okolo 9.00 czy jakos tak.... Ale nastepnego dnia troche mnie brzuch bolal i nie tylko mnie :,0) ale oblalismy mature Izy i nasze egzaminy.No ale koniec bo cos pomyslicie, ze jestemy jakimis pijakami....
A dzis w szkole bylo spoko luzy itp dostalam 4 z infy i jestem nawet happy, a jutro jedziemy po szkole do liceum im.Baczynskiego. Ateraz ide jesc kolacyjke narazie wszystkim.
Pozdrawiam Ize i Marcina i innych ludzi ....... PAAAAAAA!!