01:06 / 13.10.2001 link komentarz (1) | Byłam z Agata na dworze podgladałyśmy blacharę przez okno w jej pokoju. Jej chłopak usiłował jej wytłumaczyc na czym polega całowanie po francusku. Tyle zdążyłam usłyszeć zanim mój pies nie zobaczył kota i nie zrzucił mnie z jej parapetu. Szkoda, że później ona zasłoniła zasłonę. Agata była taka ciekawa, że mało szyby jej w oknie nie rozbiła, tak bardzo cchiała zobzaczyc co się dzieje w środku. Jak jej chłopak wyszedł to patrzyłyśme jeszcze troche, ale juz nic nie było widać. Aga to jednak dziwna jest. Agata też chodził z Pawłem hihih |