20:09 / 24.05.2002 link komentarz (0) | Dzisiejszy dzien byl mocno urozmaicony...
W szkole nerwy. Glosno przeklinalam nauczycieli. Naprawde nie sadzilam, ze napisanie krotkiej opinii na temat ucznia moze byc az tak ogromnym problemem. Co wiecej, ochyda od angielskiego (juz kiedys wspomniana,0) stwierdzila, ze nie ma pojecia jak powinna wygladac taka opinia i najlepiej by bylo, gdybym przyniosla jej gotowy tekst na kartce,wtedy ona go przepisze i trzasnie swoj podpis. Wstyd.
W drodze do domu towarzyszyl mi Piotr, ktory zupelnie niespodziewanie pojawil sie przed szkola. Zaskoczenie.
Po poludniu 3 godziny matmy. Zadowolenie i matematyczne przesilenie.
Moze jednak zdam ...?
"Jak ladnie ci w tych wlosach, wygladasz jak taka laleczka"
Dziekuje bardzo, mi tez sie podoba.
To by bylo na tyle. Pozdrawiam. |