10:46 / 26.05.2002 link komentarz (4) | literki na ekranie monitora...
hmmmm
patrze na nie
przygladam sie im
czytam je
czy czytam?
no nie calkiem
zalezy kto pisze...
bo ja slysze glos
jest taki delikatny
kojacy
hmmm
czesto zamykam oczy i wtulam sie w glos
w glos jaki pamietam
glos ktory mowi slowa do mnie
do nikogo wiecej
slowa ktore wierze ze sa zarezerwowane tylko dla mnie
jest jednak wiele chwil kiedy te slowa
te literki na ekranie
to jest tak malo
kule sie wtedy w sobie
i usiluje je uchwycic
zlapac
poczuc ich materialna obecnosc...
tylko dlaczego niepotrafie?
nie zawsze potrafie
sa chwile kiedy tak bardzo brakuje tej fizycznej obecnosci...
kiedy ta obecnosc jest tak bardzo potrzebna
w takich chwilach czesto pomaga telefon
ale
ale
...
nie zawsze
niekiedy musi samo przejsc
musi wystarczyc cos innego
swiadomosc
swiadomosc ze jestes
maskotka do ktorej moge sie przytulic
taka malutka a jednoczesnie z taka duza dobrocia i czuloscia :-,0)
i jej malenki brzuszek..
czasem trzymam na nim paluszek zeby nie bolalo
===========
wczoraj
a moze juz dzisiaj
nie wiem
niepatzylem tej nocy na telefon
chcialem wyjsc z lozka
ubrac sie
i wyjsc z domu
tak po prostu wyjsc
wyjsc zeby nie byc
zeby oderwac sie od tego miejsca
chociaz na chwile
na chwile zapomniec
ale czy da sie zapomniec?
mi sie nie udalo....
mijaja lata
tyle lat minelo
a ja ciagle pamietam
niepotrafie zapomniec
tak...
wczoraj uslyszalem ze przeciez z dziecinstwa pamieta sie tylko dobre chwile...
a moze ja nie mialem dziecinstwa?
. |