15:44 / 29.05.2002 link komentarz (2) | taaaaaa......opole.wiec wyjechalismy sobie spokojnie po szkole......po drodze bylo baaaaardzo smiesznie nie powiem.....bla bla bla....jak bylismy w centrum to tak sie zlozylo ze zabladzilismy i stanelismy autem pod samym festiwalem przez przypadek heheheeh:,0)uslyszelismy oske i onara,fenomeny,larifari...spotkalam sie z bejb :,0),0),0),0) buska wielka dla niej i wbilismy sie za ogrodzenie (w miedzyczasie peja,pijani powietrzem merceDres i cos tam cos tam,0)co nie jak prawilini vipowcy:Pi wszystko spoko....chcialysmy z kasia obalic wino ale ochroniarze przyszli i wszystko wylali:( ale (przynajmniej tak mi sie wydawalo,0) dobrze sie bawilysmy i chcialysmy rozdawac autografy z peja ale lipa nikt do nas nie podchodzil....a nie sorry! jeden koles podszedl....no ta i fresh ale nie poprosil o autogral co nie...bo bylam za siatka i pewnie byl zazdrosny:PPPPPP i mialam darmowa wejscioowke na fristajle poozniejsze....ale i tak nie poszlam....wlasnie nie poszlam bo bylam z 3 kolegami i oni nie dostali wejscioowek a srootu juz nie mieli....kasia mialam zalatwic ale jak juz powiedzialam danielowi (przykro mi bylo ze hejzeho,0)umoowilam sie z nia o 19.50 pod brama taka ona przyszla z gloobem(buska,0):,0) i moowi zebysmy sie wbijali bo ona jeszcze musi isc po kolezanke ale moowie e to nie poczekamy tutaj to przyjdz i zalatw jeszcze te 3 wejscioowki od mei...spoko wszystko...czekalismy prawie 40 minut pod brama dzwonilam 50000 razy nie odbierala telefonu.....dzwonilam poozniej i jeszcze raz poozniej i jeszcze kilka razy....hmmmmm......albo cos sie stalo albo poprostu taka chamska totalnie olewka........tak sie zawiodlam bardzo.......i juz nie bylo tak jak chcialam..i wlasnie wtedy czar pieknie spedzonego wieczoru w opolu prysl......poslzismy na housy z chlopakami bo po rapach byly wlasnie minimale,2stepy i break beaty:,0) fajnie bylo mowoie wam...jazdy mialam takie z chlopakami ze przesada....non stop sie smialismy i w ogoole....w ogoole spotkalam haema(to bylo nieuniknione w koncu gral:,0) i biedny znoow sie bal jak ich przyjma....bo wiecie w soomie to pijanych trzeba pare razy przesloochac zeby zrouzmiec i jak loodzi to slysza pierwszy raz na koncercie to buzie otwieraja i moowia " o co kam±" co nie....ale moowilam piotrek bedzie dobrze zobaczysz.....nie stresuj sie....i bylo dobrze.....sliwy glos sie przedzieral slicznie przez loodzi.....:,0) jego glos kocham:,0)..widzialam czestochowiakoow typu grzesiek hehe i tak nie znacie:P poznalam mei i gluba( ktoorego widzialam 5 sekund bo wlasnie zaginal z miauu i jakas maria w nienzanych okolicznosciach,0)tak.....ciesze sie z tego wieczoru ale moglo byc lepiej.....dbalam o chlopakoow caly dzien.....dziekowalimi poozniej...mialam 4 porfele kloocze od domuoow martwilam sie czy nie jest im zimno a sama zmarzlam jak gloopia albo czy nie sa glodni a ja nic nie jadlam i sie w koncu wkurzyli......niedosc ze opatulili mnie swetrem miska to jeszcze kazali jesc....kochani:,0)to chyba na tyle.....chce jechac na zawody do pulaw
|