02:26 / 01.06.2002 link komentarz (1) | ok
spojrzmy na to przytomnie
(w domysle przed kazdym zdaniem nalezy dodac
zwrot "kiedy juz przestane cierpiec",0)
...nie bede czekal na wiadomosci od niej, ktorych nigdy mi nie wyslala
...nie bede czekal na telefony, ktorych nie chciala
wykonac
...nie bede sie martwil, ze zajmuje sie praca, zamiast
mna
...nie bedzie mnie bolalo, ze musze sie ukrywac przed
wiekszoscia ich znajomych (no to bylo naprawde dolujace,0)
czyli wygladalo by, ze sa jakies plusy
no mam racje?
|